W pracy jaką ostatnio dostałem nie jest łatwo. Ostatnio wiele osób ma mi za złe, że to ja pracuję jako kierownik serwisu Augustów w firmie zajmującej się naprawą sprzętu AGD. zauważyłem, że jeden z serwisantów ostrzy łapki, aby dostać moją posadę. Najwyraźniej chciał pracować na tym stanowisku, ale z jakiś powodów szef mu go nie dał. Widocznie miał powody, skoro wolał zaufać komuś nowemu niż awansować starego pracownika. Moja praca jest bardzo dokładna i myślę, że łatwo nie znajdzie na mnie żadnego poważnego haka. Kierownik serwisu musi mieć oczy z przodu i z tyłu głowy, aby nikt go nie wygryzł. Jestem przekonany, że ten serwisant, gdyby podwinęła mi się noga od razu by mnie wydał do pracodawcy. Nie dam mu powodów do tego. Będę starał się zawsze robić wszystko idealnie. Może jak zobaczy, że nie ma szans wygryźć mnie z pracy da sobie spokój. Na razie bardzo odczuwał nienawiść z jego strony i widzę jak buntuje na mnie innych pracowników. Nie wiem co z tym zrobić, bo nie chciałbym na niego donosić do szefa.